Spotkanie z kobietami, które czują się zagubione, które nie widzą siebie i nie dbają o swoje potrzeby, było dla mnie bardzo głębokim doświadczeniem, pełnym refleksji. Patrząc na ich historie, dostrzegłam, jak wiele z nas w pewnym momencie życia staje na rozdrożu, czując się obco wobec siebie, zagłuszając swoje prawdziwe pragnienia i oddając swoją moc w ręce innych. W rozmowach ujawniały się historie o życiu przepełnionym schematami i oczekiwaniami, które nigdy tak naprawdę nie były ich własne, a które wciąż odbierają im prawo do autentycznego poszukiwania siebie.
Refleksja, jaka we mnie pozostała, dotyczy tego, jak bardzo potrzebujemy odwagi, by spojrzeć w głąb siebie i zapytać: "Czego ja naprawdę chcę? Kim jestem bez opinii i wskazówek innych ludzi?"
Dostrzegłam, jak często obawa przed rozczarowaniem bliskich czy lęk przed tym, co ujrzymy w sobie, trzyma nas w miejscu, odbierając szansę na odkrycie prawdziwej, wolnej wersji siebie. To, czego te kobiety szukają, co czuć było w ich pytaniach i wahaniach, to zgoda na odnalezienie wewnętrznej siły i zrozumienie, że prawdziwe odpowiedzi są w nich samych, a nie w cudzych wzorcach czy rozwiązaniach.
Wszystkie nasze rozmowy przypomniały mi, że znalezienie własnej drogi często wymaga odwagi do wyłamania się z oczekiwań i skonfrontowania się ze swoim sercem. Choć może to być trudne, to jest niezbędne, by przełamać te wzorce, które tylko oddalają nas od życia, które naprawdę pragniemy prowadzić. Dzięki tej sesji zobaczyłam, jak ważne jest nie tylko odkrywanie własnych potrzeb, ale także ich pielęgnowanie, by dać sobie szansę na życie pełne spełnienia i harmonii – zgodnie ze swoim sercem, a nie według cudzych pomysłów na to, co powinno dać nam szczęście.
Powtórzę jeszcze raz: Podświadomie pragniemy zmiany i głębokiego kontaktu ze sobą, a jednak boimy się jej, obawiając się, że przekroczenie własnych ograniczeń może naruszyć znane i „bezpieczne” schematy. Ten strach sprawia, że powielamy cudze wzorce, licząc, że może to, co działało u innych, okaże się drogą także dla nas. Zamiast tego wpadamy w pułapkę życia, które nigdy nie będzie nasze, bo opiera się na cudzych pomysłach i przekonaniach.
Aby tego dokonać, potrzebujemy odwagi do tego, by spojrzeć w głąb siebie, zaryzykować zmianę i uwolnić się od oczekiwań, które ograniczają nasz przepływ życiowej energii i oddzielają nas od realizacji naszych prawdziwych pragnień. Dzięki temu spotkaniu zrozumiałam, jak istotne jest, by pomóc tym kobietom – i każdej z nas – zobaczyć, że w tej podróży mogą znaleźć w sobie siłę, aby przekroczyć lęk i pozwolić sobie na pełne, świadome życie w zgodzie ze sobą.
Zapraszam na sesję Energoterapii podczas której połączysz się ze swoim Sercem w drodze do Siebie.
Opmerkingen